Będąc u siostry wylosowałam „na ślepo” kilka materiałów z których musiałam zrobić scrap. To przykład wyzwania z książki („52 more scrapbooking challenges„). Było ciężko(szczególnie z dziurkaczami Marthy Stewart), więc postanowiłam wybrać wesołe zdjęcie dla wybrnięcia z tematu 🙂 Kto wie, może kiedyś „popełnię” jakiegoś scrapa z premedytacją…Oby..:-) Najważniejsze osiągnięte – zadowolenie z siebie 😀
Pamiątka z tegorocznej wyprawy na Pilsko z Radkiem. Skaczemy z radości, że udało nam się wczołgać na szczyt 🙂