Co zepsułam tym razem? Na początku to w ogóle było mi wstyd, bo Malflu zamieściła na swoim blogu zdjęcia z wizyty u niej z moją „łysą” puszką z markerami. To mnie zmobilizowało by ją ozdobić, ale wierzcie mi nie nadawało się to do pokazania. Najnowsze wyzwanie sklepu Lemonade przyszło mi trochę z pomocą, ponieważ należy użyć produktów ze sklepu co trochę ograniczyło mi (na szczęście) pole do popisu. No i wreszcie miałam okazję zrobić coś co zostanie u mnie ze stemplem, który darzę szczególnym sentymentem. Aniołek autorstwa Arine to mój pierwszy zakup i pierwszy kartkowy gadżet jaki sobie kupiłam. Wtedy jeszcze nie z myślą o kartkach a z zamiłowania do aniołków 🙂
Kolorowanka markerami TomBow o numerach: 062, 243, 451, 620, 723, 990
Truskawki markery o numerach: 192, 243, 249, 856
Kotek to nie jest stempel ze sklepu Lemonade, ale wykonany przez Lemonade dla sklepu moligami.pl, więc mam nadzieję, że mi wybaczą 😉 mam zamiar „popełnić” z nim serię optymistycznych kartek 🙂
Na koniec ostatni fragment puszki
Mam nadzieję, że tym akcentem rozpoczęłam serię ozdabiania po-mlekowych puszek, bo mam ich obecnie ogrom i aż żal chociaż kilku nie zagospodarować.
bardzo przyjemnie fioletowa jest Ci ona:)
Oj tam oj tam teraz puszka wypaśna i bardzo mi przypadła do serca 🙂
Świetne kolory, puszka rewelacyjna, a kot po prostu boski! 🙂
Pucha cudna, taka romantyczna przez te kolorki 🙂
Dziękuję za udział w wyzwaniu Lemonade :))
P.S. Przy wyzwaniu nie wszystkie produkty muszą być z Lemonade, wystarczy jeden papier, lub tylko stempel.
ja wiem, że nie muszą, ale jak już brałam udział to użyłam co miałam 😀
Bardzo ciekawie Ci ta puszeczka wyszła!
Zobacz co ja robię z puszkami 🙂
http://allegro.pl/kartka-pamiatka-prezent-urodziny-na-7-lat-zolty-i1667050523.html
http://euphorianaallegro.blogspot.com/2011/06/zestaw-prezentowy-z-okazji-urodzin_1062.html
niestety ten pierwszy link nie działa, bardzo ciekawa puszka
Pingback: Kolorowanka supermanki i kilka słów o Arine i Pasiakowej |