Utknęłam ostatnio trochę w świętach i jesieni i dla równowagi powróciłam do kolekcji, które niezwykle mi się podobają ze względu na nietypowo dziecięce pastelowe połączenia kolorów. W pamięci mam także scrapowisko w Łodzi i prace Anuszki, którą wtedy poznałam, zajrzyjcie koniecznie na jej blog. Tworzy mikroskopijne obrazki 3D i wycina motywy, które ja ledwo widzę z moją wadą wzroku 🙂 Pomyślałam, ze też spróbuję, ale na pierwszy raz wzięłam obrazek dość duży i teraz będę schodzić z rozmiaru 🙂 Kartek z kolekcji powstało na razie 12 – postaram się opublikować chociaż część.
Postać pochodzi z papieru Berek.
I jeszcze rozetkę sobie zrobiłam według kursu Akademii.
A na koniec chciałam Wam polecić moje dwa kursy, które pojawiły się w ostatnim czasie w internetowej Akademii scrap.com.pl. Pierwszy to odpowiedź na pytanie na które najczęściej odpowiadałam w mijającym roku, czyli jak zamontować ćwiek a drugi to pomysły na pieczenie świątecznych pierniczków z breematy. Polecam waszej uwadze 🙂
Za wycinanki szczerze podziwiam…precyzja to nie jest moje drugie imię. Rozetka świetna i bardzo uniwersalna 🙂 Z kursami się zapoznałam – pieczenie pierniczków perfekcyjnych a o montowaniu ćwieka … szkoda, że na początku mojej przygody z papierem się nie pojawił…co ja z ćwiekami potrafiłam zrobić (no ale to już temat na „konfesjonał” ;-))
Śliczne karteczki!:-)
Cudna kolorystyka i kompozycja!