Dzisiaj kartka dla 13 letniego fana gwiezdnych wojen. Musiałam nieźle sięgnąć do zakamarków pamięci, bo ostatni raz widziałam je ponad 10 lat temu. Pokazałam ją koledze z pracy na co on: „a gdzie gwiazda śmierci?”:-) Sama sobie wymyśliłam taką kartkę a potem długo musiałam kombinować z kompozycją. Nie ma to jak samemu sobie kłaść kłody pod nogi 😉 Sporo się nawycinałam co widać na ostatnich zdjęciach, bo kartka jest „3D” – nie trzeba zakładać okularów 😉