Czy macie czasem tak, że jak coś zobaczycie to wam to nie daje spokoju dopóki sami nie spróbujecie? 🙂
To było pól biedy gdy zobaczyłam bazę albumową w kształcie aparatu, ale gdy zobaczyłam album, który wyczarowała moja siostra to już wiedziałam, że to jest najpilniejsza rzecz na liście rzeczy do wykonania 🙂
Dzisiaj więc album na pożegnanie koleżanki z pracy (jeszcze bez zdjęć) z zabawnymi, codziennymi tekstami.
„Branżowy” stempel – rachunek, faktura, czy może bilans? 😉 Z zestawu LM „Paris Paris”
Literki Basic Grey Paper Cottage i taśma dekoracyjna
ADIOS 🙂